Artykuł
białoruś
Udawanej liberalizacji tym razem nie będzie
Siódma kadencja Alaksandra Łukaszenki zacznie się tuż po zmianie władzy w USA
Tłem dla Alaksandra Łukaszenki w rozpisanych na 26 stycznia 2025 r. wyborach będą jego urzędnicy i kandydaci prorządowych partii. Przesunięcie głosowania na zimę utrudni protesty (choć i tak trudno je sobie wyobrazić w związku z poziomem represji) i pozwoli władzom się skupić na dostosowaniu do możliwej zmiany sytuacji politycznej po zaprzysiężeniu prezydenta Stanów Zjednoczonych, planowanym na 20 stycznia. Symbolem nadchodzącej kampanii mogą być czwartkowo-piątkowe masowe zatrzymania ludzi, którzy byli już karani za udział w protestach w 2020 r. Podczas sobotnich dożynek w Mostach w obwodzie grodzieńskim Łukaszenka przekonywał zaś, że na Białorusi panuje „dyktatura stabilności, bezpieczeństwa, porządku, dobra i gościnności, dyktatura sprawiedliwości”.