Artykuł
tbilisi
Gruzja zbiera dowody i protestuje
Udowodnienie, że wybory zostały sfałszowane, nie będzie łatwe – usłyszeliśmy od gruzińskich opozycjonistów, którzy na wczorajszy wieczór zwoływali pierwszą powyborczą demonstrację
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili i liderzy opozycji podczas konferencji prasowej w niedzielę wieczorem
Tbilisi szykowało się wczoraj do buntu. Gdy zamykaliśmy to wydanie DGP, mieszkańcy gruzińskiej stolicy zbierali się w centrum, by wyrazić sprzeciw wobec rezultatów sobotnich wyborów parlamentarnych. Poniedziałkowy protest był pierwszym takim zrywem od ogłoszenia wyników, które według opozycji zostały sfałszowane przez rządzące krajem od 12 lat Gruzińskie Marzenie (KO). Według Centralnej Komisji Wyborczej to ugrupowanie zdobyło 54 proc. głosów. Jednak sondaże exit poll, które zostały przeprowadzone na zlecenie partii opozycyjnych, wskazywały, że cieszyło się ono znacznie niższym poparciem, oscylującym wokół 41 proc.