Artykuł
bliski wschód
Izrael na wojnie stracił wiarygodność
Od roku trwają walki w Strefie Gazy, do których doszło po ataku Hamasu na terytorium Izraela. Ponad 100 zakładników wciąż przebywa w niewoli, a w palestyńskiej enklawie zginęło ok. 42 tys. osób
Raczkująca w październiku ubiegłego roku inwazja na palestyńską enklawę przerodziła się w brutalną wojnę
– Jesteśmy na wojnie – powiedział równo rok temu premier Izraela Binjamin Netanjahu. 7 października 2023 r., 50 lat po uderzeniu połączonych sił Egiptu i Syrii, które rozpoczęło trwającą niespełna trzy tygodnie wojnę Jom Kipur, Hamas dokonał na terytorium państwa żydowskiego inwazji, która szybko została uznana przez Izraelczyków za największą tragedię, jaka spotkała Żydów od czasów Holokaustu. Już dzień po tragicznych wydarzeniach Izraelczycy wzmocnili ataki z powietrza na Strefę Gazy i zapowiedzieli, że przygotowują się do inwazji lądowej. Jisra’el Kac, ówczesny minister energii, który dziś kieruje resortem spraw zagranicznych, rozkazał natychmiastowe odcięcie dopływu wody z Izraela do palestyńskiej enklawy. Odcięto też dostawy prądu i paliw. – Walczymy z ludzkimi zwierzętami – stwierdził zaś minister obrony Izraela Jo’aw Galant.