Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-09-23

rozmowa

Byłem sondowany, ale nie będę kandydował na prezydenta

Każdy rząd ma swój model prowadzenia polityki i zarządzania. Ale z dwóch złych modeli wolę taki, w którym odpowiedzialność polityczną w całości bierze na siebie premier niż lider partyjny, który premierem nie jest – mówi DGP Jacek Siewiera, szef BBN

Jak pan ocenia system zarządzania kryzysowego państwem, który zastosowano podczas walki ze skutkami kataklizmu na południu Polski?

Różnie w zależności od fazy kryzysu, a należy wyróżnić cztery: przygotowanie, działania ratownicze, usuwanie bezpośrednich skutków powodzi, odbudowa. Zacznijmy od rzeczy dobrych. Na poziomie rządowym była dobra koordynacja w etapach drugim i trzecim, tj. działań ratowniczych i usuwaniu bezpośrednich skutków. Jeśli państwo posiada odwody sił i nie kieruje ich do działań tylko ze względu na obiektywny brak przestrzeni, to nie jest źle. Do tego mamy pełne zaangażowanie wojska, straży pożarnej i pozostałych służb do ratowania ludzi.

W przypadku powodzi były prognozy i dane z Copernicusa. Komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarczicz poinformował, że Komisja Europejska ostrzegała państwa członkowskie UE przed powodziami. Dane na ten temat pozyskiwano właśnie z systemu satelitarnego Copernicus.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00