Artykuł
polityka
Zachód ukarze Iran za wspieranie Rosji
Europejczycy i Amerykanie zapowiadają sankcje na Teheran. Ajatollahowie nauczyli się jednak skutecznie obchodzić zachodnie ograniczenia
Nowy prezydent Iranu Masud Pezeszkijan, który zapowiadał podczas kampanii wyborczej odbudowę relacji z Zachodem, zapewne nie zakładał, że już w drugim miesiącu jego urzędowania kryzys jedynie się pogłębi. Doniesienia medialne o dostawach irańskich pocisków balistycznych do Rosji potwierdziły Waszyngton i Bruksela. Sam Pezeszkijan nie uczestniczył co prawda w procesie decyzyjnym; według amerykańskiego Departamentu Skarbu kontrakt na dostawę pocisków został podpisany pod koniec 2023 r., czyli na pół roku przed przyspieszonymi wyborami, do których doszło po śmierci prezydenta Ebrahima Ra’isiego. Dziś to jednak prezydent, reprezentujący umiarkowanych i nastawionych koncyliacyjnie wobec Zachodu reformatorów, musi się zmierzyć z konsekwencjami decyzji radykałów.