Artykuł
polityka
Siemoniak chce uprawnień dla służb
Resorty administracji i cyfryzacji mają wypracować nowe przepisy dotyczące kontroli operacyjnej. Tym razem pretekstem jest wyciek danych z Polskiej Agencji Antydopingowej
Gawkowski boi się, że każda zmiana na korzyść służb wywoła awanturę
– Kiedy tylko pracujemy nad nowelizacją jakichś przepisów, zjawiają się przedstawiciele służb, którzy chcą dorzucić do nich rozszerzenie kontroli operacyjnej – mówi nam jeden z wysokich urzędników Ministerstwa Cyfryzacji. Jak słyszymy w MC, w sierpniu przedstawiciele MSWiA ponownie pojawili się z listą życzeń.
Podchodów według naszego źródła ma jednak już dość wicepremier Krzysztof Gawkowski (Lewica). – Uważa, że jeśli służbom coś gdzieś dorzucimy, natychmiast wyłowią to społecznicy i media, rozpęta się awantura, a wtedy premier wyrzuci do kosza cały projekt – mówi nasz informator. Dodaje, że Gawkowski chce powołania międzyresortowego zespołu, który opracuje spójne przepisy dotyczące tego, w jakim zakresie służby mają otrzymać dostęp do danych telekomunikacyjnych. W pracach mieliby wziąć udział przedstawiciele MC, MSWiA oraz wszystkich służb, których regulacje dotyczą.