Artykuł
technologie
Internet bardziej suwerenny
Rosjanie tracą dostęp do kolejnych zachodnich usług teleinformatycznych
Blokowania internetu Rosja uczy się od Chin
W ostatnich tygodniach władze Rosji zaczęły utrudniać działanie YouTube’a oraz popularnych komunikatorów Signal i WhatsApp. Nowe problemy ma też Google, a Facebook i Instagram pozostają niedostępne już od 2022 r.
Sygnał do nowej kampanii wymierzonej w YouTube’a dała 10 lipca Federalna Służba Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej (Roskomnadzor). Tego dnia instytucja zagroziła karami za blokowanie w serwisie rosyjskich mediów państwowych i komentatorów promujących linię Kremla. Dwa dni później na anonimowych kanałach na Telegramie – komunikatorze powstałym w Rosji i popularnym zwłaszcza tam i w krajach sąsiednich – zaczęły pojawiać się informacje o spowalnianiu ruchu na YouTubie. Oficjalnie przerzucono winę na Google’a jako właściciela serwisu. Do problemów miał doprowadzić wzrost ruchu oraz zaniedbana infrastruktura internetowa. Doniesienia te potwierdził też Rostielekom, ważny dostawca usług telekomunikacyjnych z dużym udziałem skarbu państwa.