Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 28 maja 2024 r., sygn. III SA/Gd 67/24
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia NSA Jacek Hyla Sędziowie: Sędzia WSA Alina Dominiak Asesor WSA Adam Osik (spr.) Protokolant: Starszy asystent sędziego Renata Rombel po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 maja 2024 r. sprawy ze skargi M. K. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku z dnia 7 grudnia 2023 r., nr SKO Gd/1934/23 w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej z tytułu naruszenia obowiązku zawiadomienia organu o zbyciu pojazdu 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz decyzję Prezydenta Miasta Gdańska z dnia 31 stycznia 2023 r., nr WK-IV.5410.12809.2022.WP; 2. umarza postępowanie administracyjne; 3. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku na rzecz skarżącego M. K. kwotę 100 (sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 31 stycznia 2023 r., nr WK-IV.5410.12809.2022.WP, wydaną na podstawie art. 140n w związku z art. 140mb i art. 78 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2022 r., poz. 988 ze zm.) - dalej jako: "p.r.d.", Prezydent Miasta Gdańska nałożył na M. K. karę pieniężną w wysokości 200 zł z tytułu naruszenia obowiązku zawiadomienia starosty w terminie nieprzekraczającym 30 dni o zbyciu przedmiotowego pojazdu marki Hyundai, nr rejestracyjny [...], nr VIN: [...].
Organ pierwszej instancji stwierdził, że w dniu 17 marca 2021 r. M. K. zgłosił zbycie pojazdu oznaczonego jak wyżej, załączając umowę z dnia 13 lutego 2021 r.
Zawiadomieniem z dnia 9 listopada 2022 r. M. K. został poinformowany o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie nałożenia kary pieniężnej z powodu niezawiadomienia starosty w terminie nieprzekraczającym 30 dni o zbyciu ww. pojazdu.
W piśmie z dnia 14 listopada 2022 r. M. K. oświadczył, że od dnia 30 września 2020 r. do końca kwietnia 2021 r. przebywał w areszcie śledczym w S. W czasie śledztwa i pandemii kontakt z rodziną był utrudniony i czasochłonny, a korespondencja była cenzurowana, dlatego jego małżonka długo czekała na jego listy, w tym upoważnienie dotyczące niniejszej sprawy.