Czy księgowa ponosi odpowiedzialność, gdy program online nie pobrał do pliku sprzedaży wszystkich faktur wystawionych przez klienta
PROBLEM
Klient poinformował mnie, że sąd wydał przeciwko mnie nakaz zapłaty. Sprawa dotyczy zwrotu odsetek zapłaconych przez klienta od doksięgowanej z opóźnieniem faktury sprzedażowej, który to brak zauważyliśmy po otrzymaniu pisma z urzędu skarbowego.
Na samym początku współpracy z klientem ustaliliśmy, że ten będzie wystawiał faktury w programie online, który moje biuro udostępnia wszystkim klientom. W związku z tym zaciągam sprzedaż klientów i nie muszę wprowadzać jej ręcznie. Faktury sprzedażowe wystawione przez klientów pobieram sama lub robią to pracownicy mojego biura, generując odpowiedni plik (z pulpitu mojego komputera mam również widok faktur wystawionych przez klientów zanim zaciągnę je do pliku). Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego w rozpatrywanym przypadku nie zaciągnęła się do pliku ostatnia faktura wystawiona przez klienta. Zazwyczaj wystawiał on faktury na niewysokie kwoty, ale pech chciał, że ta faktura opiewała na znaczną sumę. Z analizy posiadanego przeze mnie oprogramowania nie wynika, aby dostawił fakturę później. Z informacji uzyskanych od producenta oprogramowania wiem, że ta ostatnia brakująca faktura była już w systemie w momencie, gdy generowałam plik. Gdybym wiedziała, że istnieje możliwość wystawienia faktury na tak znaczną kwotę, podniosłabym cenę swoich usług i kilka razy sprawdzałabym pliki sprzedaży. Tak czy inaczej klient zarzucił mi rażącą niestaranność, gdyż powinnam porównać faktury zaciągnięte z pliku z tymi, które są w jego programie. Powiedział, że nie odpuści tego błędu, bo oprócz wysokich odsetek, przeze mnie musiał pożyczać pieniądze na niekorzystnych warunkach, aby zapłacić tak duży zaległy podatek.
Chciałabym podkreślić, że w umowie z klientem jest zawarte postanowienie, że ten zobowiązany jest do przekazywania kompletnej dokumentacji księgowej i ponosi konsekwencje z tym związane, a w razie występujących braków – biuro nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej. W umowie nie było zapisów ograniczających odpowiedzialność biura, aby nie odstraszać potencjalnych klientów. Biuro posiada również ubezpieczenie OC na znaczną kwotę. Czy mam szansę wygrać sprawę, gdybym wniosła terminowo sprzeciw wobec wydanego przez sąd nakazu zapłaty, uwzględniając zapis umowy dotyczący obowiązku przekazywania dokumentów przez klienta?