Stacje ładowania samochodów a podatek od nieruchomości
Rozwój technologiczny sprawia, że do naszego życia codziennego wkraczają coraz to nowe przedmioty i obiekty, których istnienia kilka lat wcześniej nikt nie przewidywał. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia, gdy w naszej rzeczywistości na dobre zagościły np. bankomaty, farmy wiatrowe, fotowoltaika czy tzw. paczkomaty. Pojawienie się każdego z tych obiektów, choć co do zasady rodziło korzyści, to skutkowało też powstaniem różnego rodzaju wątpliwości i problemów na gruncie prawa podatkowego. Taka sama sytuacja dotyczy stacji ładowania samochodów elektrycznych - choć nie ma wątpliwości co do tego, że ich istnienie jest niezbędne dla rozwoju elektromobilności, to jednocześnie powstają wątpliwości co do tego, jak kwalifikować je na potrzeby podatku od nieruchomości.