DGP: BDO - Limity niższe, ale teraz ci, co się już wpisali, mają problem
Znaczna część przedsiębiorców, nad którymi do tej pory wisiało widmo obowiązkowego wpisu do bazy danych o odpadach, nie musi go dokonywać, o ile wytwarza odpady, mieszcząc się w ustalonych limitach. Pozwala na to przygotowane w ostatniej chwili rozporządzenie Ministerstwa Klimatu. Sęk w tym, że eksperci mają wątpliwości, czy przepisy pozwalają w związku z podwyżką limitów wypisać się z bazy. W nieciekawej sytuacji znalazły się te podmioty, które zarejestrowały się zawczasu w BDO, a po zmianie przepisów okazało się, że tego nie musiały robić. Resort środowiska radzi – na wszelki wypadek zostańcie w bazie.
Najgorsze już za nami – mogą odetchnąć z ulgą ci przedsiębiorcy, którzy w ostatnich dniach roku się zastanawiali, czy powinni wpisać się do Bazy Danych o Odpadach, czy nie. Na szczęście w ostatniej chwili, 30 grudnia 2019 r., minister klimatu zdecydował się podpisać rozporządzenie zwiększające limity ilości odpadów, dla których nie ma obowiązku wpisu do BDO, oraz wprowadził nowe kategorie uprawniające do zwolnienia. W efekcie obowiązku wpisu nie mają już ani fryzjer, ani małe biuro księgowe, ani nawet drobny sklepikarz – o ile oczywiście nie wytwarzają większej ilości odpadów niekomunalnych niż dopuszczono w rozporządzeniu. I choć nie wszyscy są zadowoleni z kształtu przepisów, to faktem jest, że bez rozporządzenia sytuacja mogła być naprawdę trudna.
Liczne wątpliwości jednak pozostały. Mają je zwłaszcza ci, którzy pod koniec roku wpisali się do bazy, a teraz już w niej być nie muszą. Otóż – jak się okazuje – ustawa o odpadach nie przewidziała możliwości wypisania się z BDO w takiej sytuacji. Wyjść z bazy można na wniosek przedsiębiorcy, ale w przypadku „trwałego zaprzestania wykonywania działalności wymagającej wpisu do rejestru”, jak określa to art. 60 ust. 1 ustawy o odpadach. I wniosek taki należy złożyć w ciągu 14 dni od dnia trwałego zaprzestania wykonywania tej działalności. Szkopuł w tym, że przedsiębiorcy wcale nie kończą prowadzić działalności, tym bardziej „trwale”. W efekcie część ekspertów wątpi, czy można się wypisać. Co prawda Ministerstwo Klimatu stwierdza, że wypisanie jest możliwe, ale niepewność pozostaje. Tym bardziej że nikt nie może dać przedsiębiorcom gwarancji, że za jakiś czas interpretacja przepisów się zmieni się. Niepewność wzmaga zaś najnowsza wiadomość, że właśnie zdymisjonowano wiceministra klimatu odpowiedzialnego za BDO.