Czy można ubiegać się o zwrot akcyzy od samochodów elektrycznych, hybrydowych przywiezionych do Polski po 18 grudnia 2018 r.

W wyniku pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej od 19 grudnia 2018 r. obowiązuje zwolnienie od akcyzy pojazdów elektrycznych i z napędem wodorowym. Do 1 stycznia 2021 r. preferencji tej będzie podlegał także samochód osobowy stanowiący pojazd hybrydowy. Wydawałoby się, że podatnicy, którzy uiścili akcyzę po 18 grudnia 2018 r., mają podstawy do żądania jej zwrotu. Ustawodawca przewidział jednak pewne pułapki, w szczególności jeśli chodzi o pojazdy hybrydowe. Powszechnie rozumiane pojęcie pojazdu hybrydowego nie jest niestety tożsame z definicją ustawową. W rezultacie urzędy będą odrzucać wnioski o zwrot akcyzy jako bezpodstawne.

Ustawa z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych wprowadziła do ustawy akcyzowej dodatkowe zwolnienia od akcyzy. Przewidziano je:

• dla samochodów elektrycznych i samochodów napędzanych wodorem (art. 109a ustawy akcyzowej) oraz
• czasowo, do 1 stycznia 2021 r., dla samochodów hybrydowych (art. 163a ustawy akcyzowej).

Stosowanie tych zwolnień zostało jednak uzależnione od uprzedniego uzyskania zgody Komisji Europejskiej. Informację o takiej zgodzie Komisja Europejska przesłała do Polski 18 grudnia 2018 r. W związku z tym omawiane zwolnienia, na podstawie art. 85 ust. 2 ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, można stosować dopiero od następnego dnia, czyli od 19 grudnia 2018 r.

Informację o tym fakcie upowszechniono wśród podatników i samych organów podatkowych dopiero na początki stycznia 2019 r. W związku z tym niektóre osoby i podmioty mogły zapłacić w tym okresie akcyzę samochodową w pełnej wysokości, więc zastanawiają się teraz, czy mogą ją odzyskać. Wydawałoby się, że tak. Jednak jest kilka pułapek, na które podmioty wnioskujące o zwrot powinny zwrócić uwagę

1. Prawidłowe zdefiniowanie rodzaju samochodu

Zanim zdecydujemy się złożyć wniosek o zwrot akcyzy, powinniśmy prawidłowo określić rodzaj naszego samochodu. Nasz samochód bowiem niekoniecznie będzie dla urzędu skarbowego tym samym, czym jest dla nas. Jak zapewne pamięta wielu Czytelników, dla fiskusa samochód zarejestrowany jako ciężarowy bywa częstokroć samochodem osobowym. W przypadku elektromobilności również mamy do czynienia z pewną bardzo istotną pułapką.