cyfryzacja
Wtykanie sprzętu do szkół
Pełna ogólników, nieprecyzyjna i oparta na wybrakowanej diagnozie – tak eksperci oceniają opublikowaną przez MEN Politykę cyfrowej transformacji edukacji
Cyfrowa transformacja edukacji nie ma szczęścia
Na jej podstawie do uczniów podstawówek ma trafić 735 tys. komputerów i tabletów „Dokumenty operują dużym stopniem ogólności w zakresie założeń, więc trudno konkretnie odnieść się do zaproponowanych zmian” – tak zaczyna się opinia Związku Nauczycielstwa Polskiego do Polityki cyfrowej transformacji edukacji (PTCE). To przygotowany w resorcie edukacji projekt uchwały Rady Ministrów, który jest jednym z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Mówi o tym, jak cyfryzować szkołę w ciągu najbliższych 10 lat. Jeśli rząd go przyjmie, Komisja Europejska pozwoli sfinansować zakupy sprzętu do szkół z tego budżetu. Ten mechanizm chciał wykorzystać już rząd Prawa i Sprawiedliwości, fundując w ubiegłym roku laptopy czwartoklasistom, ale m.in. ze względu na brak systemowego pomysłu, do czego te laptopy wykorzystać, KE finansowania odmówiła.